sobota, 2 marca 2013

Sangha Kailaś.


Sangha Kailaś.

Dziś zobaczyłem Kailaś w zupełnie nowym świetle. Góra Kailaś jest siedzibą Pana Śiwy. Jest On uosobieniem Oświecenia. Oznacza to, że na Kailaś mogą dostać się osoby poszukujące wyłącznie Oświecenia. Tylko one zasługują na towarzystwo Śiwy, który jest Bogiem Bogów, jest Najwyższym Buddą. To z tego powodu ustaliłem bardzo rygorystyczne punkty, kto może zostać moim uczniem.

Otwarcie bram

A jednak coś niezwykłego się dzisiaj zadziało. Od pewnego czasu czuję głęboko, że nazwa „Kailaś” ma swoje znacznie szersze przeznaczenie. Moja ukochana Śakti podpowiada mi intuicyjnym głosem miłości: „zaproś wszystkich, niech bramy Kailaś będą szeroko otwarte”. To cudowne przesłanie, pełne słodyczy, które koi me serce bodhisattwy, nieustająco wołające za wszystkimi. Amma otworzyła szeroko bramy Waikunty, siedziby Pana Wisznu i jego małżonki Lakszmi, ja teraz szeroko otwieram bramy Kailaś, siedziby Pana Śiwy i jego małżonki Śakti.

Maha-dharma

Co jest potrzebne? Żyć ideałami duchowości w praktyce. Żyć dharmą, prawością o której tak pięknie naucza Swamidźi Sathya Sai Baba. Żyć wszystkimi pięcioma wartościami: satja (prawda), prema (miłość), dharma (prawość), śanti (spokój), ahimsa (niekrzywdzenie). Ale nade wszystkim premą – miłością, której ucieleśnieniem jest Śri Vasantha Sai.

To niezwykłe. Kailaś promieniuje Oświeceniem. Czy Kailaś może przywędrować z Indii do Europy, do Polski? Tak! Gdziekolwiek jestem tam jest Kailaś. Kailaś jest we mnie nieustannie. Szczyt białych śniegów czystego światła Oświecenia. Wszyscy Mistrzowie Oświecenia żyją we mnie. Nieograniczona przestrzeń Oświecenia pokonującego wszelkie uwikłania bije swym źródłem we mnie. Dziś miałem tę właśnie piękną wizję i jedynym mym pragnieniem jest ujrzeć to w każdym <3

Co jest ważne? Maha-Dharma. Tylko tyle i aż tyle. To oznacza wielką dharmę. To znaczy mieć nieustannie ideał oświeconego poglądu w sobie. Kailaś iluminujący serce i umysł. Ważne jest postępować za moimi zaleceniami i naukami oraz przykładem. Przykład nieustającej atmicznej radości jest bardzo ważny. Przykład życia w Oświeceniu już ma moc niezwykłej transformacji. Nie jestem w stanie napisać wszystkiego  Oświecenia nie da się opisać. Trzeba tym żyć!

Moja służba

Jestem dla tego zadania, by stworzyć nowe społeczeństwo wolne od mohy (ułudy egotyzmu), najgorszego z zaciemnień umysłu, które spowiło dziś cały świat. Dziś świat funkcjonuje pod dyktando asurów (demonów). Nie wszyscy z nich są ucieleśnieniem zła i demonizmu, tylko mała część, ale w ich chorym systemie wartości (czyli braku jakichkolwiek wartości) są wszyscy. Świat stał się przez nich tak duszny, tak nieznośny, że nie da się w nim żyć. Coraz więcej ludzi popełnia samobójstwa, gdyż nie są wstanie żyć według wartości asurów i dawać sobie z tym rady.

Transformacja

Rozmowy z asurami o zmianie czegokolwiek nie ma żadnego sensu. Ich rozumienie jest oparte na ego. Chcą mieć wszystko, chcą wszystkim rządzić po swojemu, a czegokolwiek się dotykają niszczą zamieniając to w tego przeciwieństwo. Czy to sztuka, czy to gospodarka, czy edukacja, nauka, pomoc społeczna, prawo, lecznictwo, relaks, duchowość... itd. Każda z tych dziedzin stała się swym zaprzeczeniem. To dlatego religie i ogólnie duchowość są tak bardzo dziś krytykowane, bo stały się faktycznie ich zaprzeczeniem, są asurystyczne. Tak więc mamy teraz asurystyczna sztukę, asurystyczną gospodarkę i władzę, asurystyczną edukację wychowującą zdemoralizowane społeczeństwo, a nawet asurystyczną moralność, będącą przeciwieństwem tego co serce dyktuje.

To wszystko jest do uzdrowienia, to wszystko musi być odtrute i wyprostowane. Nie trzeba przepisów i praw, te są wypisane w sercach. Problem w tym, że asurowie go nie używają, jeszcze nie potrafią. To istota asury: sam umysł a serce jest tylko mentalnym modelem pewnych zasad, ale funkcjonujących według reguł umysłu. To co według rzeczywistego serca jest jasne, to nazywają anarchią, bo tego nie rozumieją. Jest dla nich męczące bo ich umysły sobie z tym nie radzą. A wystarczy oczyścić i otworzyć serce i słuchać wtedy uczuć. One same poprowadzą, one same w sobie są mądrością i wiedzą. Tej transformacji potrzebuje dzisiejsze społeczeństwo i tym ma się stać sangha Kailaś.

Trzeba stworzyć na nowo edukację, muzykę, sztukę, duchowość, ekonomie i prawo, a nawet państwo i świat. Przetransformować własnym przykładem, to jedyna droga, pokojowa droga transformacji, nawet bez żadnych nacisków na kogokolwiek, ale poprzez własny przykład. Grupy duchowe muszą powstawać skupiając przy sobie ludzi ducha, ludzi serca, prawdziwych ludzi, by się wzajemnie wspierali, by w ogóle jeszcze w tym świecie dało się żyć!

A co z nazwą „Śakti Marga”?

W ramach sanghi Kailaś będzie funkcjonować szkoła duchowa „Śakti Marga” dla tych zdeterminowanych do Oświecenia jeszcze w tym życiu a nawet już dziś. Dla tych co przychodzą dla intensywnej praktyki duchowej, jest to więc wewnętrzny krąg w zakresie sanghi Kailaś. Ci uczniowie, potem jako adepci wyznaczą nowe drogi duchowości. Tak więc niech Kailaś rozkwita, działa, służy i przemienia świat w Prema-Satja Jugę, w Złotą Erę ludzkości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz