sobota, 9 lutego 2013

Prema-Bodhisattwa

Prema-Bodhisattwa


    Od początku mojej drogi duchowej szedłem drogą bodhisattwy, którą poznałem poprzez Buddyzm ZEN. Zadaniem bodhisattwy jest wyzwolenie wszystkich czujących istot. Wyzwolenie, czyli niesienie im Oświecenia, ponieważ tylko Oświecenie daje prawdziwe i trwałe wyzwolenie. Ja jednak zacząłem dociekać już wiele lat temu: „jak można wyzwolić wszystkie czujące istoty, skoro ciągle powstają nowe dusze?”

    Działania dla niesienia mądrości, wzrostu duchowego i Oświecenia można nazwać drogą dharma-dźńany, jednakże dla mnie to było za mało. Bóg stwarza nieustannie nowe dusze, co znaczyło dla mnie, że osiągnięcia tych dusz są wciąż niewystarczające dla Boga, że Oświecenie to za mało. Postanowiłem więc, że oprócz wyzwolenia wszystkich czujących istot muszę też wyzwolić Boga.

    Co to znaczy „wyzwolić Boga”? Czy Bóg, który stworzył iluzję potrzebuje Oświecenia? Otóż nie! I na tym polega podniesienie drogi bodhisattwy do zupełnie nowego wymiaru. To jest rozpoznaniu, czego Bóg poszukuje w Stworzeniu i daniu Mu tego, zadowoleniu Boga, „nakarmieniu” Boga sobą, choćbym miał się stać całym Stworzeniem. Wtedy nie będzie więcej potrzeby stwarzania a więc i cierpienia dusz w tym stwarzaniu.

    Chodzi o danie Bogu pełnego zadowolenia z prowadzonego życia według wzniosłych wartości. Przyjrzeniu się czego naucza Bhagawan i daniu Mu tego. Przyjrzeniu się co tak bardzo ceni u Ammy, Śri Vasanthy Sai, i daniu Mu tego choćby po tysiąckroć, bez zważania na czas, który by to mogło zająć i poświęcenie. Taka intensywna miłość do Boga nazywa się Prema.

    Stąd moja droga to tak naprawdę Prema-Bodhisattwa. To określa najlepiej istotę drogi Śakti Marga jaką stworzyłem swym życiem i jaką idę. Bóg sam nadał nazwę tej drogi. To są połączone uczucia w dwóch kierunkach: do świata i czujących istot jako współczucie (bodhiczitta) i do Boga jako intensywne oddanie (premabhakti) aby ostatecznie postrzegać je jako Jedno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz