Przed Tobą swe dłonie składam! - wiersz (2014.03.28)
(Wiersz na podstawie doświadczeń w modlitwie kilka dni wcześniej i zaraz potem...)
Siakti, Miłości, Premo, co na skrzydłach mej tęsknoty
Wznosisz mnie do Twej transcendentalnej
Ciszy Świętości...
Com w wyczekiwaniu mej duszy jak
napięta struna,
W za Tobą wołaniu i we łzach
umiłowania strugach.
Ponad ciało, ponad umysł, w wolności
czystego ducha,
Ku Twym Lotosowym Stopom szybuję, Twój
jedynie.
Przez ogień samospalenia „ja” i
„jestem” wędruję
Skruchy tak żarliwej, że już sam
siebie nie znam...
Aż święty Wibuthi popiół z mego
ciała subtelnego
Wielkimi płatami się odwarstwia,
odpada i znika,
Ze spalenia splamień ciała, zmysłów,
umysłu uwalnia
I z samego „ego” „ja”, „moje”,
„lubię” i „nie-lubię”.
Ty, o Umiłowana, co w żyłach mych
stale krążysz.
Ty, co we krwi mej Twe Imię święte
rozpuszczone.
Ty, co w mym Kundalini płomieniem
czystości tańczysz.
Ty w kryształu czystość mój umysł
i serce przemieniasz!
Ty, co w każdym mym nerwie i oddechu
nieustannie płyniesz.
Na serca mego tronie niepodzielnie
pięknem Boga Królujesz.
Tobie w każdym serca uderzeniu
„Kocham” słodko śpiewam.
Jesteś Pierwotnie! Jesteś u Źródła
mego własnego istnienia!
Jakże Ciebie mam nazwać? O Potężna!
Niezmierzona! Odwieczna!
Twoje Imię słońcem rozbłysło
łaski, błogości i miłowania.
Stało się wszystkim w całym
stworzeniu, jego Prawdą Istnienia!
I Amritą, co z mej Sahasrary powodzią
błogości teraz płynie...
Przed Tobą swe dłonie w żarliwej modlitwie składam
I do Twych Stóp Lotosowych się
pokornie kłaniam!
Twą łaskę Wibuthi i Amrity oddaję i poświęcam dla świata ...
Dla jego oczyszczenia, wyzwolenia i Ciebie rozpoznania.
Siakti boska odpowiedź:
Tak wyrzekając się siebie, osiągasz
Mą łaskę.
Wyrzekając się łask Moich, Mną się
stajesz...
Bo cóż wtedy innego mogę ci dać,
Jak Siebie jedynie i Jednym się
stać.
Swami P. SaiSiwa