piątek, 21 marca 2014

Dźniana Sutra - cz.8 - Pradźniana

Dźniana Sutra

Czyli dyskurs o poziomach duchowej wiedzy

Swami P. SaiSiwa

11. Pradźniana

Każdy stan świadomości ma swoją pułapkę, nawet Premadźniana. To słodka pułapka przywiązania do boskiego Imienia i Formy. W stanie Prema jesteś w bezpośredniej miłosnej adoracji Satji (Prawdy) w konkretnej formie, lub bez, która dla Premy wydaje się blaskiem Miliona Słońc. Premananda, błogość tego stanu oraz doskonałość boskich uczuć Premy jest święta, wieczna, niezniszczalna. Jest źródłem dla wszystkich sypiących się iskier doświadczanych w codziennym życiu, jak: uczuć zakochania, uczuć piękna, uczuć harmonii, uczuć dla natury, uczuć mistycyzmu, uczuć zachwytu tajemnicą, i nieskończenie wielu innych uczuć, które malują nasz świat pięknymi kolorami pełnymi znaczenia. Stąd Prema jest Matką Wszechświata, bowiem milionem iskier swych uczuć ożywia ten świat i nadaje mu znaczenie. Jednak wszystko to dzieje się w całkowitej, nieustającej, tak zdeterminowanej adoracji Satji (boskiej Prawdy), że aż bez poczucia własnego „ja”. Przedstawione jest to w mitologii jako zdeterminowane i niezrównane wyrzeczenie oraz pokuta Siakti (zasady Premy) dla zdobycia Siwy (zasady Satji) za małżonka. Prema i Satja są wiecznymi małżonkami dzięki którym całe stworzenie może wzrastać duchowo. Prema jest drogą a Satja celem.

Czym jest więc Satja? To Odwieczna Prawda o tobie, o każdym, o wszystkim. Jest zasadą, na której oparte jest całe istnienie. Satja jest Pierwotnym Źródłem – Adi Moolam. Adi Siakti to moc Pierwotnego. Moc ta jest zintegrowana w sobie, jedyna będąca Wokół Jednego, będąca bez własnego „ja”. Jest to najwyższa i czysta postać Premy – Adi Prema. „Adi” znaczy jeden bez drugiego, ten Pierwotny.

Prema już sama w sobie jest wyzwoleniem, bowiem na zakończenie kreacji nie jest unicestwiana, ale wtapia się w Źródło. Stąd wyjątkowa pozycja i boskość Premy. Satja powołuje kreację do istnienia by siebie doświadczyć, ale czyni to tylko poprzez Premę. Doświadcza się też tylko poprzez Premę a nie żadnego niższego stanu świadomości. Stąd, aby doświadczyć Satji koniecznym jest wznieść się do poziomu Premy i dać się przeobrazić pod Jej wpływem. Tylko Prema widzi Satję. Satja odbija się tylko w Premie. Aby z odbicia dojść do oryginału, do Satji samej w sobie, to Prema w najwyższym akcie wyrzeczenia wyrzeka się całkowicie „ja”. Mantrą Premy będzie „Ty, nie ja”. Prema postawi na głowie całe twoje pojmowanie i osiągnięcia odrzucając i unicestwiając wszystko, aż Satja w końcu musi się ujawnić, jako ten, który jest ukrytym autorem tego przedstawienia. Tak jak Siwa, który w końcu przybywa do Siakti jako owoc Jej pokuty.

Kiedy Prema wtapia się w Satję uczucia oddania po raz kolejny się przemieniają i stają się promienną chwałą Satji. Stają się Blaskiem Miliona Słońc! Prawdziwe „Ja” się ujawniło i ukazało swą prawdę - Pradźnianę. To stan Oświecenia. Jak długo objawiająca się Prawda nie objawia wiedzy o Sobie tak długo jest to tylko oświecony wgląd, lub stan „odłączenia” zwany Samadhi, lub stan Czystej Świadomości zwany Sudhasattwa. Od momentu Pradźniany rozpoznajesz siebie jako tę wiedzę i jako podstawę wszelkiego istnienia w trzech czasach. Pradźniana zmienia wszystko. Nagle inaczej rozumujesz, a dotychczasowe rozumowanie było tylko jednym z małych promyczków możliwości twego obecnie nieskrępowanego rozumowania i postrzegania. To samo z uczuciami, wolność i radość odczuwania jest nieograniczona i niewyczerpalna a żadne uczucie, czy myśl nie mają swego cienia. Jak przy słońcu w zenicie, w samo południe.

Nie jest prawdą, że będąc w Satji masz jakieś stany psychiczne, emocje, poruszenia, smutki czy nadzieje. Jeżeli tak jest, to wiedz, nie znasz chwały Satji, nie jesteś w tym. Do Satji żaden cień życia nie ma dostępu i jeżeli ktoś ci powie, że ulega jakimś stanom psychicznym, nawet bardzo pozytywnym, bo np. „sobie na nie pozwala” to trzymaj się od takiego oszusta z daleka. Siwa tańczy w kręgu ognia, ten ogień spala wszystkie wpływy i nie mają one do Niego dostępu. Żadnego. Choć je wszystkie zna, choć rozumie, choć umie zaradzić i z nich wyleczyć, to ziemskie radości i smutki są poza tym kręgiem ognia Chwały Satji. Wiedz, że uczucia Satji to Chwała Boga i to jest zupełnie inny świat, Świat poza światem, poza wpływem, poza zakłóceniem, poza doświadczaniem, gdzie emocja, czy myśl nie sięga. Dopiero wtedy, kiedy tak siebie odczujesz, odwiecznie, poza wpływem i bez zmian w sobie kiedykolwiek, bez formy, wieku i imienia ani zamieszkania, wtedy możesz powiedzieć, że wstępujesz w sferę Satji. Kiedy ujawni się Pradżniana, samo-wiedza o sobie z siebie wyłącznie, poprzez to kim-się-jest-prawdziwie, wtedy jest to Oświecenie. Nazywam ten etap Oświeceniem Dharmakaja. To odkrycie kim się jest naprawdę poprzez odkrycie Siebie...

Jaźń... nie, nie, to złe słowo na opisanie Tego. Raczej Tyźń, tak lepiej, bo ta „Jaźń” nie ma nawet jednej myśli o Sobie, nie ma żadnego „Ja”. Takie było moje jedne z pierwszych spostrzeżeń w stanie Oświecenia. Budda powiedział, że Uniwersalna Jaźń jest złudzeniem. Mało kogo to dziś obchodzi, ale wielu się ogłasza oświeconymi. Jaźń w istocie jest odbiciem Tego, co jest bez „ja”, Tyźni w czystym umyśle i to jest stan Sudhasattwa. Kiedy i ten doskonały umysł zniknie Tyźń się ujawni jako samo-promienna (Paramjothi). Wtedy jest już dla ciebie absolutnie oczywiste, że wszystko wynikło z ciebie a ty jesteś poza zmianami, poza wszelkim wpływem, że jesteś Światłością Świata.

Teraz jeż nie masz światła w sobie, tak mówią tylko lunatycy. Sam jesteś Światłem w sercu, w umyśle i poza, w nieskończoność. Donikąd nie odchodzisz po śmierci ani znikąd nie przychodzisz. Jesteś, zawsze, odwiecznie, tu, teraz, przeszłość i przyszłość to zabawa grana z chwili na chwilę bez cienia przywiązania. Ani ciałem, ani umysłem, ani duszą ale ich Światłem i Życiem jesteś. Jesteś poza reinkarnacją, umysł krąży, między tobą a światem, tyś tylko świadkiem tego procesu a „reinkarnacja”, „doświadczenie”, „wzrost” i „doskonalenie” a nawet „duszy wyzwolenie” są tylko twym żartem. Nie masz natchnień, to ty jesteś natchnieniem, nie jesteś w radości, ale ty jesteś radością dla umysłu i duszy. Nie uzdrawiasz się, ale jesteś uzdrowieniem. Nie osiągasz wyzwolenia, ale jesteś dla wszystkiego wyzwoleniem. Nikt tobą nie potrząśnie, woda nie zmoczy a wiatr nie zdmuchnie ani ogień nie spali.., ale będąc poza wszelkim wpływem ty potrząsasz stworzeniem.

Będąc we wszystkim, nic ciebie nie dotyka i nie ma z tobą związku. Stwarzając wszystko nic nie ma na ciebie wpływu. Świat wypływa z twego serca, odgrywa swoją aktorską rolę i do twego serca powraca rozpuszczając się w nim. Nic ciebie nie może skłonić do działania ani nikt nie może zniewolić, czy zabronić czegokolwiek. Urzeczywistnienie Siebie to koniec wszelkiej iluzji. Umysł spalił swe myśli i idee zachwycony tobą, myśli spłonęły dotykając twojego ognia niczym ćmy w ogniu. Uczucia niczym rzeki połączyły się z tobą-oceanem spokoju i bezwarunkowej życzliwości. Barwy życia znikły, ale teraz jesteś Słońcem, Światłem dla istnienia tych barw.

Nie ma zmian dla ciebie, jesteś w absolutnym spokoju, Pierwotnym Spokoju zwanym Prasianti. Wypracowany żywotami, tak doskonały umysł stał się to tylko zabawką w twym ręku, tubą dla wyrażenia ciebie, a raczej małej cząstki tego czym nieograniczenie jesteś, gdyż sam jesteś poza słowami i koncepcjami. Jest też „szkłem powiększającym” by ujrzeć fragment stworzenia, poczuć się w nim i się wyrazić o Sobie Prawdziwym. Doskonale samo-wyrzeczony, doskonale wolny jednym ruchem palca wywracasz wszystkie umysły do góry nogami.

Czy byłeś kiedyś nie-Oświecony? Nigdy, to największe odkrycie. Ty jesteś Oświeceniem wszystkiego, jednak na chwilkę wstąpiłeś w umysł, przez co ten umysł doskonaliłeś swą presją do „poznania siebie” aż do kolejnego „Oświecenia”, którym jesteś ty. Ta twoja nieodparta „presja” to inaczej powiedziana Prema. Od momentu wydostania się z umysłu, umysł zastyga w stanie rozwoju jaki osiągnął dzięki tobie w nim. Ty jednak jesteś poza wszelkim rozwojem i doskonaleniem. Tyś sam doskonałością dla wszystkiego co jest. Bez ciebie świat to szarość, błąd i iluzja, czarno-biała marna kreskówka. Nie ma w nim prawdy, bo to ty jesteś jedyną prawdą o wszelkim istnieniu. Dla ciebie jedynie to wszystko istnieje. Bez ciebie nie ma nic. Siakti zakryła oczy Siwie dla zabawy. Nagle cały świat pogrążył się w ciemności, że nikt nic nie mógł nic widzieć, nawet własnych myśli. Siwa, Jaźń, a raczej Tyźń, widzi wszystko poprzez wszystkiego oczy. Działa poprzez wszystkiego ręce i słucha poprzez wszystkiego uszy, ale sam jest wolny od wiązania się z tym.

Przejażdżka Rowerowa - wiersz

Jadąc na piskliwie skrzypiącym rowerze,
Włosy mych myśli i pojęć wplątały się w koło
Wyrywając się ze skalpu umysłu doszczętnie.

Wtem pisk roweru pognał w nieskończoności przestrzeń
Nie spotkawszy w mym umyśle żadnego oporu.
Czas, zmęczony, przysiadł pod drzewem,
A dobro i zło razem zatańczyły oberka.

Zsiadłem, popatrzyłem,
Przednie koło stało u celu
Choć podobno byłem dopiero
W połowie drogi do domu.


W Oświeceniu kundalini otwiera czakrę tysiącpłatkowego lotosu szczytu głowy. Najpierw sześć płatków zewnętrznych podstawowych cnót-mądrości, które trzeba rozwinąć w sobie. Potem tysiąc płatków wewnętrznych. Te płatki reprezentują niezliczone aspekty umysłu, które zamknięte wysysały energię wewnętrznego boskiego płomienia. Tak zasilając się popadają w zapętlone samo-działanie przez co produkują i wzmacniają pragnienia i pojawia się iluzoryczne „ja” i ego. Tak następuje duchowy upadek i powrót w bolesne uwarunkowania świata. Kiedy jednak płatki się otworzą tak iż nie dotykają płomienia, ujawni się boskie światło wewnątrz tego lotosu. Niewysysany płomień, ale za to zasilany przez kundalini będzie się umacniać i potężnieć. Kiedy stanie się niczym słońce zacznie wypalać płatki i całkowicie oczyści przestrzeń mentalną i to jest stan kamadahany – wypalenia pragnień, choćby najlżejszych.

Światło obejmuje wszystkie czakry wnikając w kręgosłupem w głąb i wchłania je oraz kundalini w siebie. Teraz to boskie światło funkcjonuje w nich. Jest jedyną czakrą Źródłową, Hiranyagarbha. Tak wchodzisz w Nieuwarunkowanie, Radość, Rzeczywistość, Odwieczność, Nieustraszoność, Niezmienność i Zabawę tym nierealnym światem. Stajesz się Drogą dla wszystkiego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz